czwartek, 11 lutego 2016

Rozdział 9

Miłego czytania !

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

  Wybiegłam z pokoju , dając ponieść się wszystkim emocjom . Wbiegłam do pierwszej lepszej toalety i ogarnęłam się z takowego wyglądu . Gdy się uszykowałam od razu pojechałam taksówką na lotnisko . Na samolot czekałam do 12 czyli 20 minut . Gdy samolot się pojawił dałam bilet który był w walizce i od razu pokierowałam się do samolotu . Gdy już się w nim usiadłam postanowiłam zadzwonić do Aki ale jak na złość nie odbierała .

Perspektywa Jungkook'a 

  Nie wiedziałem co we mnie wstąpiło . Czy to wszystko nie było za szybko ? Takie pytania zakrzątały moje myśli . Spojrzałem na jej łóżko które stało puste w pokoju . Usiadłem się na nim i wziąłem poduszkę na której spała Amelia . Przytuliłem poduszkę do siebie i od razu z moich oczu poleciały łzy . Bolało mnie serce na myśl że już nic nie mogę zrobić . Samolot dawno odleciał i już nic nie da się zrobić .
- Amelia proszę ! Ja nie chciałem , myliłem się . Źle postąpiłem ! Gdybym mógł cofnąć czas ! - krzyczałem aż do pokoju nie wpadła Aki .
- Co się stało ? - zapytała .
- Zrobiłem coś czego nigdy mi Amelia nie wybaczy ! - powiedziałem.
  Weronika była dla mnie jak prawdziwa przyjaciółka tak samo jak dla Amelii . Sama Aki przypominała mi Amelię .
- Ale co zrobiłeś !? - krzyknęła .
- Zerwałem z nią i powiedziałem jej że wyjeżdża do Korei , Teraz ! - krzyknąłem i schowałem twarz w poduszkę by móc się w nią wypłakać  .
- Ale dlaczego ! - powiedziała .
  Spojrzałem tylko na nią by nic nie mówić a przekazać jej wiadomość wzrokiem . Ona chyba zrozumiała moje przesłanie i już nic nie powiedziała .

Perspektywa Amelii  

  Po godzinie byliśmy już na miejscu . W Malezji byliśmy całkowicie pozbawieni internetu jak i komórek ponieważ chcieliśmy by nasz tydzień był takim odizolowaniem od świata internetu ale za to mieliśmy aparat fotograficzny  . Nie miałam jak wrócić do domu dlatego też postanowiłam iść na pieszo . Kawał drogi był do naszego dormu ale przeżyła bym to . Gdy wyszłam z samolotu usłyszałam jak ktoś woła moje imię .
- Amelia ! Amelia ! Czekaj ! - ktoś wołał a dla mnie to był znajomy głos .
  Gdy się odwróciłam zauważyłam biegnącego w moją stronę Kisu .
- Kisu !? Co ty tutaj robisz ? - zapytałam .
- Razem z chłopakami mieliśmy na dziś bilet , a dlaczego ty nic nie mówiłaś że dziś wylatujesz ? - zapytał .
- Troszeczkę mi się plany pokrzyżowały i musiałam dziś wylecieć . - powiedziałam i chciałam odejść ale Kisu złapał mnie za rękę .
- Ty chyba nie masz zamiaru iść na pieszo do Seulu co ? - zapytał z irytacją .
- Mam takie zamiary ! - powiedziałam i się uśmiechnęłam .
- A może pojedziesz z nami ? Znaczy się podwieziemy cię na rynek i wtedy od rynku dojdziesz ? Co ty na to ? - zapytał .
- Nie będę wam sprawiać kłopotów ? - zapytałam .
- No jasne że nie . - powiedział .
  Gdy Kisu zaprowadził mnie do ich vana , zapytał się kierowcy czy mogliby pod wieść mnie na rynek . Ich kierowca zapytał się czy od razu nie mógłby pod wieść mnie do domu . Ja podałam mu adres i powiedział że przez ten adres zawsze przejeżdżają i po drodze mogli by się zatrzymać . Chłopaki ucieszyli się na wieść że pojadę z nimi . Całą drogę graliśmy w jakieś gry . Było na prawdę fajnie ale przecież wszytko co dobre musi się kiedyś skończyć . Po półtorej godzinie byliśmy już pod moim dormem który dzieliłam z BTS .
- Kamsahamnida ! - powiedziałam .
- To drobiazg ! - powiedzieli .
- No ta już muszę lecieć trzymajcie się chłopaki i życzę wam coraz więcej sukcesów ! - powiedziałam .
- Będziemy tęsknić ! Trzymaj się Amelia ! Tobie też życzymy sukcesów ! - powiedzieli i odjechali .
  Powoli ruszyłam ku drzwiom by wejść do środka dormu . Całe szczęście że oni zostaną tam jeszcze na dwa dni . Przez te 2 dni będę mogła odpocząć , chociaż tak czy inaczej mamy jeszcze następny tydzień wolny więc jeszcze przede mną to wszystko . Gdy znalazłam się w pomieszczeniu na początku wypakowałam się i pootwierałam okna by dorm mógł się troszeczkę przewietrzyć . Była dopiero 16 . Jak ten czas szybko leci . Dokładnie o godzinie 16:30 przyszedł do mnie SMS od nieznajomego telefonu .

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej ! To ja Kisu ! Jakby coś to możesz napisać ! 
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

  Nie podawałam mu swojego numeru i to jest dziwne . Ale chyba raczej wszystko wyjaśnia że byłam pijana i może jak nie panowałam nad sobą to mu podałam ten numer . Odpisałam mu szybko ''OK'' i łączyłam tak dobrze nam wszystkim znane Wi-Fi . Okazało się że moja piosenka ,,My Life'' osiągnęła już 1 mln wyświetleń . Cieszyłam się z tej wiadomości . Później przejrzałam Facebook'a i zobaczyłam coś czego raczej nie miałam zobaczyć . 

```````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````
Amelia i Jungkook ! 
Czyżby ich coś łączyło ? 
Okazuje się że na wycieczce do Malezji nasze paparazzi zrobiło im zdjęcie gdy się całowali ! 
Ale jedno pytanie nas nurtuje . Dlaczego nie wyjawili prawdy ? 
Czy to właśnie przez Amelię spadnie ilość fanek BTS ? 

`````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````  
  Nie mogłam uwierzyć własnym oczom ! Serce zabolało mnie okropnie a widząc komentarze od fanek to był kolejny cios w plecy . 

- Co za idiotka z niej ! Zniszczy naszym chłopakom karierę ! 
- Biedny Kook'ie , wiedziałam od początku że będą z nią problemy ! 
- Głupia s***ka i tyle ! 
  Błagałam już żeby ten dzień się skończył . Nie dość że kłótnia z Jungkook'iem wywróciła moje życie do góry nogami to jeszcze te fanki . Nie myślałam o niczym innym jak o samobójstwie . 

***
  
  Przez następne 2 dni było podobnie . Zrobiłam sobie w salonie moje małe gniazdo . Po pokoju walały się puszki po pepsi . Nie dawałam rady . Codzienna rutyna przyprawiała mnie o zawały serca . Nie widziałam sensu w tym wszystkim . Straciłam masakrycznie na wadze a co gorsza nie miałam nikogo przy sobie ! 
  W 2 dzień rano postanowiłam napisać list do BTS i Aki . Napisałam w nim wszystko , o tym co się ostatnio stało , o tym że przepraszam ich za wszystko i że nie daję rady . Schowałam list do koperty i zostawiłam list na stole . Poszłam do mojego pokoju położyć się spać . Położyłam się na łóżku ale moje oczy nie chciały się same zamknąć . Leżałam więc sama w pokoju wpatrując się w okno za którym okropnie padało . Po 15 minutach udało mi się zasnąć . Lecz moja drzemka nie trwała zbyt długo bo usłyszałam jak ktoś wszedł do  domu . Nie obchodziło mnie to za bardzo . Jakby nigdy nic położyłam się na plecy intensywnie wpatrując się w sufit . Do mojego pokoju wpadł zapłakany jak i ucieszony Jungkook . Od razu wskoczył na moje łóżko tuląc się do mnie . 
- Amelia ! Przepraszam cię bardzo , nie chciałem żeby się tak wszystko wydarzyło . - powiedział zapłakany . 
- Miałeś racje co do naszego związku . - wyszeptałam .
- Nie rozumiem cię . - powiedział a ja usiadłam by widząc go normalnie . 
- Dobrze że ze mną zerwałeś . Dowiedziałam się co myślą o mnie ludzie i wiedząc że wasza kariera spadnie przeze mnie to aż się bije sama ze sobą w środku . - powiedziałam patrząc w oczy Jungkook'a. 
- Amelia ty nie widzisz że ten artykuł popsuł ci samo ocenę ? A tak po za tym twoi fani są razem z Tobą . - powiedział . - Wybaczysz mi ? Ja cię na prawdę bardzo kocham ! - powiedział .
- Ja ciebie też kocham Jungkook . - powiedziałam. 
- Ja ciebie bardziej . - powiedział i połączył nasze usta w pocałunku . 

***

  Od tamtego dnia minęły dwa dni . Jungkook pomógł mi wstanąć gdy upadłam . Znowu byłam wesoła . Jungkook pocieszał mnie gdy były nowe komentarze . Ale to nic nowego , dziś o godzinie 15 wyszedł nowy artykuł . 

`````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````
Nasza idolka ma więcej tajemnic ! 
Po tajemnie spotyka się Kisu z grupy 24K ! 
Czyżby to już koniec jej kariery ? 

`````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````````



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

I od razu napisałam dla was rozdział 9 :) Dziękuję za przeczytanie !

1 komentarz:

  1. Nie no oby dwa rozdziały cudowne nic dodać nic ująć
    Naprawdę można w tych Rozdziałach że naprawdę wiesz co piszesz jestem z ciebie bardzo dumna noona

    OdpowiedzUsuń